Tym razem zainspirowała mnie jakaś tapeta wykopana z odmętów wuja Gógla; ot rzuciła mi się w oczy, obraz utkwił we łbie na stałe, więc postanowiłam nieco go przerobić pod własną wizję, aby mógł zasilić mój challenge. Przysięgam, że nigdy nie sądziłam, że uda mi się zabrnąć w nim tak daleko, a to już ponad połowa i coraz mniej tematów zostaje! Nie żebym spoilerowała jakoś specjalnie, ale w przeważającej części zostały te smutniejsze i mroczniejsze, więc spodziewajcie się, że zrobi się tu bardziej przygnębiająco niż dotychczas :)
Co do zdjęć, które mi posłużyły do wykonania tego editu, to przede wszystkim wielkie dzięki dla Aleksandry Starobrat za mega tło!
Na fejsbukowej grupie SSO Inspiracje znajdziecie ich więcej, serdecznie polecam!
Natomiast zdjęcie konia, na specjalne zamówienie wykonała niezastąpiona i niezawodna Victoria Verona (uwaga, audycja zawiera lokowanie produktu) - mistrzyni robienia fotek w Star Stable, prawdziwy Tyszka sosowego świata!
To jak powstał edit, też nie jest jakąś wielką tajemnicą! Można go podejrzeć oczywiście na moim kanale YT!
Jakiego programu do używasz?
OdpowiedzUsuńAdobe Photoshop.
Usuń