Witajcie :)
Tym razem sama Chantal jest bohaterką editu - z dwóch powodów. Po pierwsze najpierw był pomysł, a potem należało poszukać odpowiednich screenów. Niestety na Ścianie Inspiracji nie udało mi się znaleźć nic, co dałoby się idealnie wpasować w koncept. Po drugie - dawno nie miałam przyjemności przerabiać swojego sosowego ryjka.
Edit jest też kompilacją dwóch screenów (błogosławiony Bandicam, wszystko stało się prostsze!).
Nie ukrywam, że to edit, nad którym spędziłam najwięcej czasu. Piórka przestałam liczyć po 18... W dodatku tło i każdy element robiony był od podstaw przeze mnie, więc tym razem kombinacja "kopiuj + wklej" okazała się całkiem bezużyteczna.
Ostrzegam, że filmik jest długi, a muzyka średnia, no ale "jutubowa" Biblioteka audio zaczyna się dramatycznie kurczyć :)
Mimo wszystko serdecznie zapraszam!
Doczepiłabym się do twarzy, ale postacie na SSO nie są... twarzowe, więc spoko. X'DDD
OdpowiedzUsuńCudowny efekt - niebanalna poza i pomysł. ;p
Ta grzywa jest chyba jedną z twych 'najek' (lol. To brzmi jak nazwa butów, w których kicam bez wytchnienia xd).
W niebu się zakofffałam, tak jak w tym skrzydle - warto było poświęcić tyle czasu. *u*
Tło (ta... trawa... mry.) moim zdaniem idealnie oddaje ojczyznę Pegaza, co dodatkowo nastraja rysunek.
Ogólnie, to koń chyba skrada większość westchnień(w pozytywnym sensie) z mej strony. ;'d
Przyczepię się jednak do tego, że pegaz patrzy w jakiś nieokreślony punkt, jakby był obojętny, ale za to dziewczyna ładnie patrzy się w niebo (albo gdzieś tam na horyzont). Możliwe, że patrzą się w ten sam punkt, ale jakoś nie mogę tego uchwycić. ;d;
Trzymaj się!
~Samantha Eveningstone
Racja - nie są zbyt twarzowe, zwłaszcza jeżeli w grę wchodzi trochę perspektywy :) I rzeczywiście - koń wyszedł zdecydowanie lepiej niż postać, ale to dobrze - pegaz z założenia miał być tu najważniejszy. No, pegaz i jego galante skrzydełko :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń