Ihaaaaaa!
Tym razem pozwoliłam sobie pocwałować w kierunku zachodzącego słońca gdzieś na Dzikim Zachodzie!
Cii. Wszyscy wiedzą, że to przecież Półwysep Południowego Kopyta.
Zdjęcie do edycji wrzuciła na moją Ścianę Inspiracji Victoria Verona, za co serdeczne dzięki, bo kowbojskie kapelusze, koszule i mustangi idealnie sprawdziły się jako elementy "dzikich" zachodów słońca. Powiem tak: łatwo nie było, ale mam nadzieję, że ostatecznie "jakoś przyzwoicie to wygląda". Zaczęłam pracę nad tym editem naprawdę bardzo, bardzo dawno temu, ale chyba mój "wen" został zadeptany na prerii przez stado bizonów. Nadal nie jest z nim najlepiej i dochodzi do siebie, więc trzymajcie za niego kciuki.
A tu screen przed:
Poza tym - u mnie ostatnio nie najlepiej, nie za bardzo mam ochotę na cokolwiek, ale skrobanie tabletu pozwoliło mi chociaż na chwilę nie myśleć o niczym i przyniosło małą ulgę. Nie miejcie mi za złe jeśli będę się w najbliższym czasie mniej udzielać.
Ach, no... i zapraszam na speededit!
Ihahaha, miłego weekendu!
PIĘKNIE CI TO WYSZLO <33
OdpowiedzUsuńDziękuję! :>
UsuńPiękne <3
OdpowiedzUsuńMasz wielki talent <3 Wiem, że współpracujesz z Mel, a mój blog potrzebuje odnowienia. Czy chciałabyś może pomóc mi go jakoś ''upięknić''?